Mimo sezonu urlopowego, życie kulturalne w naszym mieście ma się dobrze.
Przeglądałam oficjalne strony internetowe poświęcone aktualnościom Inowrocławia i wyłowiłam kilka interesujących imprez.
W Domu Artysty przy ul.Solankowej odbył się wernisaż wystawy „Malarski Inowrocław”, jako podsumowanie plenerów, które przez ostatnie tygodnie odbywały się w różnych częściach naszego miasta.
Na wystawie podziwiać można obrazy i fotografie inowrocławskich artystów. Na obrazach i fotografiach znane widoki: ulice i budynki Inowrocławia, detale architektoniczne, fragmenty parku Solanki.
W parku Solanki oraz w Galerii Miejskiej podziwiać można niezrównany talent Andrzeja Mleczki, który z okazji wystawy w Inowrocławiu stworzył także rysunek poświęcony specjalnie naszemu miastu.
W Muzeum Jana Kasprowicza otwarto wystawę prac Czesława Podleśnego "Rozbitkowie 2020".
Wystawę zakończył niezwykły happening . Niektóre z metalowych biokonstrukcji "ożyły", podpalone ręką samego autora przed budynkiem muzeum.
Datę wybrał artysta nieprzypadkowo.
21 lat temu zmarł Władysław Hasior - legendarny artysta, rzeźbiarz, malarz, nauczyciel i mistrz Czesława Podleśnego.
Ku pamięci wielkiego zakopiańczyka zapłonął ogień.
Ekspozycja "Rozbitkowie 2020" składała się z 24 rzeźb.
Źródła informacji i zdjęć:
https://ino.online/post/7479/na-lace-przy-muzeum-podpalono-rzezby.html
www.inowroclaw.pl
Palenie własnych prac... No nie wiem... Powiedziałbym...barbarzyństwo. A może trzeźwe spojrzenie na ich wartość?...
OdpowiedzUsuńKto wie, może hołd dla mistrza?
UsuńWidowisko ciekawe. Szkoda, że nie mogłam tego zobaczyć
OdpowiedzUsuńJa też żałuję, nie wiedziałam, nie doczytałam wcześniej...brak FB :-(
UsuńNie ma mojego komentarza.
OdpowiedzUsuńBardzo to piękne.
No niestety, to nie pierwszy, który zaginął, ja tez na niektórych blogach wpisuję po 2 razy...
UsuńI aktywnie działające:-)
OdpowiedzUsuńwow nice, happy hliday
OdpowiedzUsuńPolecam ponowne odwiedziny, wiele się zmienia:-)
OdpowiedzUsuńU mnie trwa właśnie coroczne
OdpowiedzUsuńświęto ceramiki.
Dobrze.
Bardzo dobrze.
Oj, to też pięknie!
UsuńNie wiem, czy jako autor potrafiłabym spalić swoje dzieło, z którego byłabym dumna. Gratuluję odwagi osobom, które się na to decydują. :)
OdpowiedzUsuńPrawda? odważny autor!
UsuńCiekawy dom artystów do odwiedzenia. Atrakcyjność palenia dzieł sztuki sprawiła, że pomyślałem, że jest wyjątkowy, ale zastanawiałem się też, czy sztuka została spalona...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Skoro autor o tym decydował, to może nadpalona...
UsuńDobrze, że kultura nadal trwa i się rozwija :)
OdpowiedzUsuń