Nie jest to łatwe i nie zawsze szkoły czy małe biblioteki mają na to fundusze. Nie zawsze bibliotekarze są na tyle przedsiębiorczy czy odważni, by takie spotkania zorganizować. W swoim doświadczeniu mam już takie dwa za sobą i to istne maratony, więc polecam wszystkim.
W tym poście chcę zaproponować ofertę śląskiej autorki Gabrieli Kotas, która prowadzi też swój blog literacki i jak sama mówi, jest poetką mobilną i wszędzie chętnie przyjedzie. A oferta jest bardzo ciekawa.
Podaję link do bloga: KLIK
Oto plakaty, które autorka pozwoliła kopiować do wykorzystania w ramach organizacji spotkań.
Dziękuje Asiu za promocję i pozdrawiam wszystkich odwiedzających bloga ❤
OdpowiedzUsuńPolecać wartościowe rzeczy, to sama przyjemność.
UsuńChętnie zajrzę na bloga :-) Spotkania autorskie to fajna sprawa :-)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, w dodatku znam autorkę osobiście:-)
UsuńByłam na blogu - bardzo zajęta kobieta :-)
UsuńTo prawda, a między spotkaniami dzierga misie na szydełku.
UsuńA czasem nawet placek drożdżowy upiekę :) może trochę przypalony, ale nie od razu Kraków zbudowano. Liczę na małe korepetycje w maju :)
UsuńUwielbiam czytać i lubię spotkania autorskie. Życzę mega funduszu 😁😂😀
OdpowiedzUsuńNie ma to, jak spotkania na żywo:-)
UsuńO tak i zabrać do domu dedykację autora
OdpowiedzUsuń