środa, 19 lipca 2017
Wakacyjne ciekawostki
Być może wielu z Was wypoczywa na plażach i dla nich znalazłam bibliotekę, z której książki można wypożyczać wprost z leżaka niemalże lub w przerwie między pływaniem, a kąpielą słoneczną.
Ta akurat biblioteka znajduje sie na hiszpańskiej plaży, ale podobne bywają na innych plażach europejskich. Być moze takie spotkacie.
Inne dziwne biblioteki znaleźć można w parkach, na dworcach kolejowych, na ulicach w budkach telefonicznych.
Mieszkaniec Olsztyna, pan Zygmunt, przeżył wielkie zaskoczenie, kiedy natknął się w osiedlowym śmietniku na kolekcję książek pochodzących z XVIII wieku. Książki leżały na śmietniku na olsztyńskim osiedlu Jaroty. Gdy zauważył grzbiety książek wystające z jednego z pojemników i nazwisko Voltaire’a na kilku grzbietach, zabrał komplet 65 woluminów do domu. Tam odkrył, że to starodruki, a więc książki wydane przed 1800 rokiem.
Oprócz dzieł Voltaire’a wśród książek znajdowały się dzieła autorów klasycznych , jak Cyceron czy Tacyt, kilkutomowe edycje żywotów cesarzy oraz publikacje historyczne, Całą tę kolekcję znalazca uratował niemal w ostatniej chwili przed wywiezieniem na wysypisko śmieci. Nie wiadomo, jak kolekcja znalazła się na olsztyńskim śmietniku.
J.K. Rowling znana młodzieży jako autorka serii o H.Potterze ma w dorobku jedną baśń, której czytelnicy nie mieli jeszcze okazji poznać. Historia została napisana na… sukience, którą pisarka ma jeszcze w szafie. Nie wiadomo jednak, czy tekst zostanie kiedykolwiek opublikowany.
„Tematem imprezy z okazji moich 50. urodzin, które wyprawiłam w Halloween, mimo że wtedy nie mam urodzin, było: przyjdź przebrany za swój własny koszmar. I przyszłam jako zagubiony manuskrypt” – opowiedziała Rowling podczas wywiadu udzielonego CNN. „Tekst napisałam na sukience. Nie wiem, czy to kiedykolwiek zostanie opublikowane, ale prawdę mówiąc, sukienka wciąż wisi w szafie”.
Być może Rowling wyjmie z szafy ten niezwykły rękopis i pozwoli na publikację z myślą o przekazaniu dochodów na cele charytatywne. Taki los spotkał większość krótkich historii, które pisała przy różnych okazjach, jak „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” czy „Baśnie barda Beedle’a”.
W miejscowości Kassel, gdzie w 1933 roku spalono dwa tysiące książek napisanych przez Żydów, pacyfistów oraz innych autorów niewygodnych nazistom, stanął Partenon Książek, stworzony przez autorkę Z Ameryki Południowej Martę Minujin
Budowla ma dokładnie te same wymiary, co Partenon w Atenach, czyli 70 metrów długości, 31 metrów szerokości oraz 10 metrów wysokości. Przygotowania rozpoczęto już w zeszłym roku. Artystce pomagało dziewiętnastu studentów Uniwersytetu w Kassel. Sporządzili oni listę około 70 tysięcy tytułów książek zakazywanych na całym świecie w ciągu ostatnich pięciuset lat.
Spośród tych pozycji wybrano 170 dzieł, a znalazły się wśród nich - Biblia, „Krąg pierwszy” Aleksandra Sołżenicyna, „Przygody Tomka Sawyera” Marka Twaina, „Mały książę” Antoine’a de Saint-Exupéry’ego, „Szatańskie wersety” Salmana Rushdiego, „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza i wiele innych. Aby pozyskać 100 tysięcy egzemplarzy książek potrzebnych do budowy instalacji, zorganizowano publiczną zbiórkę. Aby ustrzec wszystkie tomy przed kapryśną pogodą przed umieszczeniem na metalowej konstrukcji owinięto je folią.
Najnowszy projekt francuskiej stylistki i projektantki mody Sylvie Facon wzbudził zachwyt wielu czytelniczek na całym świecie. Do uszycia sukni użyto bowiem skórzanych grzbietów starych książek.
Niejedna miłośniczka książek założyłaby ją na bal. Na wykonanie tak zdobionej sukienki projektantka musiała poświęcić aż 250 godzin pracy. Wszystkich bibliofilów uspokojon, że podczas szycia stroju nie ucierpiały żadne książki. Grzbiety wykorzystane do stworzenia gorsetu same wcześniej odpadły. Zdarza się to często starym woluminom.
Suknia znajduje się na wystawie księgarni La Grand Librairie w miejscowości Arras, na jej zlecenie zresztą została wykonana.
(grafika i informacje zaczerpnięte z http://booklips.pl/)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nigdy nie słyszałam o bibliotece na plaży, ale pomysł jest świetny :) Ta sukienka wygląda uroczo i nawet nie przyszłoby mi do głowy, że jest uszyta z grzbietów książek :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne ciekawostki :)
Czasami lubię poszperać w poszukiwaniu takich smaczków :-)
UsuńCiekawostki przeczytałam 2 razy! Biblioteka na plaży, historia napisana na sukience, sukienka z grzbietów książek! Super :)
OdpowiedzUsuńdreamerworldfototravel.blogspot.com
Też takie lubię, niby o książkach, a niezupełnie :-)
UsuńBardzo, bardzo to wszystko ciekawe. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, uściski wakacyjne :-)
Usuńpomysł biblioteki na plaży postrzegam jako świetny... tak samo jak wszelkie tego typu inicjatywy w parkach i innych tego typu miejscach... oczywiście zdaje sobie sprawę, że dobie e-booków jest to uprawianie swoistego "kultu nośnika informacji", ale uważam to za pozytywny kult...
OdpowiedzUsuń...
córki moje znajomej chadzają czasem się bawić do pobliskiego skupu surowców wtórnych... i od czasu do czasu przynoszą do domu istne perełki bibliofilskie... przypominają mi się moje dziecinne czasy... inna była wtedy rola, pozycja książki w życiu, ale pierwszą moją samodzielną lekturą /pomijając dziecinne książeczki z serii "poczytaj mi mamo"/ byłą również książka znaleziona w skupie makulatury... to było /uwaga!/ Herman Bondi "Wszechświat nieznany", kieszonkowe wydanie popularnonaukowe z dziedziny kosmologii... miałem wtedy /uwaga!/ sześć lat... ponad połowy treści kompletnie nie rozumiałem, ale reszta była naprawdę porywająca... gwiazdy, galaktyki pełne tych gwiazd, nowe, supernowe, czerwone olbrzymy, białe karły, quasary... po prostu super haj...
pozdrawiać jzns :)...
Takie lektury mają wpływ na całe życie. najbardziej lubię czytelników, którzy maja skonkretyzowane wymagania, a najlepszym dla mnie komplementem jest zadanie- czy może mi pani poszukać coś podobnego, bo było ciekawe...
UsuńZapraszam też na blog prywatny paniodbiblioteki :-)
Uwielbiam takie ciekawostki! Sukienka Rowling arcyciekawa ;)
OdpowiedzUsuńMoże da się namówić na wydanie nieznanego dzieła?
UsuńKassel to koło m IE. Muszę to zobaczyć. Książki niosą w sobie niesamowite przesłanie, pobudzają wyobraźnię, nie mogłabym bez nich żyć. Moja przyjaciółka , dyr biblioteki w Golinianki, zamówiła zgodnie z wcześniej przyjętym projektem karmniki na Książki. Obstawiła nimi rynek. Znajdują się tam wybrane, ciekawe pozycje książkowe. Dzięki temu szybko dociera do społeczeństwa
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zolza73.blogspot.com
Wiele fajnych projektów dla rozwoju czytelnictwa powstaje, szkoda, że nie wszyscy potrafią to docenić...
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńZwróciły moją uwagę ogólnodostępne biblioteczki w hotelach w Afryce. Turyści zabierają często na wakacje książki, które po przeczytaniu zostawiają w hotelu. Szczególnie Ci turyści, którzy przylecieli samolotem, a potem kupili sporo pamiątek, więc pozbywają się książek, aby nie przekroczyć dozwolonej wagi bagażu. Biblioteczki przeważnie stoją w lobby hotelowym w widocznym miejscu. Z książek w języku polskim najwięcej widziałam kryminałów.
Pozdrawiam serdecznie.
Takie biblioteczki widuję także w schroniskach górskich, kawiarniach itp.
UsuńKryminały lubię, to nie tylko wakacyjna lektura, ale musi być dobry :-)
Ciekawe i bardzo fajna inicjatywa :D, warto takich rzeczach, sprawach pisać, świetne ciekawostki :D
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Też lubię takie wyszukiwać :-)
Usuń