Róbcie sobie wakacje od szkoły, od nauki, ale nie od ciekawych lektur.
Mój plecak już spakowany, a w nim oczywiście książki, które czekają na swój czas.
Gdziekolwiek jestem, dokądkolwiek jadę - zawsze jest pora na chwilę lektury.
Polecam przyjaźń ze słowem pisanym, zwłaszcza w deszczowe dni.
Do poczytania we wrześniu!
Miłych , bajecznych , książkowych wakacji ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że takie będą:-)
UsuńOj ostatnio ciezko mi zebrac mysli na czytaniu
OdpowiedzUsuńMusze sie poprawic
To nie tylko Ty, ja ostatnio mało czytam, no może blogi...
UsuńMIłego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńI dla Ciebie udanych wakacji!
UsuńMiłych wakacji.
OdpowiedzUsuńI wzajemnie, wakacje to wakacje!
UsuńW wakacje czyta się najwięcej! W pociągu, na plaży, na ławeczce w pięknej okolicy <3 a nawet w domu długimi ciepłymi nocami
OdpowiedzUsuńTo prawda, zimą szybko chce się spać.
UsuńWakacje bez książki? To byłby ogromny absurd ;)
OdpowiedzUsuńNiektórzy dają radę nie tylko w wakacje...nie maja takiej potrzeby.
UsuńDla mnie niestety będą to pracowite wakacje, gdyż w maju czeka na mnie matura i trzeba odświeżyć szkolne lektury :)
OdpowiedzUsuńdreamerworldfototravel.blogspot.com
Bywa i tak, szukający szkół też mają w tym roku pod górkę...
UsuńMi ostatnio bardzo brakuje czasu na książki ale kiedy tylko mam chwilę nigdy nie przepuszczę okazji :D A jadąc na plażę to pozycja obowiązkowa! :)
OdpowiedzUsuńCzytać można wszędzie, prawda?
UsuńPrawdę powiedziawszy, u nas tez przydałyby sie zmiany pod tym względem:-)
OdpowiedzUsuńPrzykre to okropnie... ale ja jednak wciąż wierzę, że dzieci czytają i czytać będą :) duża w tym rola rodziców.
OdpowiedzUsuńTo prawda. I ja w to wierzę, inaczej zmieniłabym zawód:-)
UsuńNajpierw się roześmiałam, a potem posmutniałam.
OdpowiedzUsuńPrzykre to, że powoli dzieci nie umieją korzystać z książek - ba! Za chwilkę nawet nie będę potrafiły pisać.