sobota, 15 sierpnia 2015

Dla miłośników Tolkiena...

Z wielu ankiet i sondaży, także wśród uczniów naszej szkoły wynika, że bardzo lubicie twórczość Tolkiena. Przygotowałam dla Was ciekawostki, które na pewno się spodobają. Fani Tolkiena, których nie brakuje w każdym zakątku świata chcą zbudować w południowej Anglii replikę Minas Tirith legendarnego miasta znanego z „Władcy pierścieni”. Replika ma ma być naturalnej wielkości, nie żadna tam miniatura, a jej koszt budowy przekroczy kwotę 1,80 miliarda funtów.

Wymyślone przez Tolkiena Minas Tirith to "potężne miasto-twierdza, które wznosiło się na wysokość trzystu metrów ponad równiną. Złożone było z siedmiu poziomów, a każdy otoczony był własnym murem. Na szczycie miasta znajdowała się Cytadela, na terenie której stała Biała Wieża zwana też Wieżą Ectheliona. Minas Tirith uchodziło za cud architektoniczny Trzeciej Ery Śródziemia i jedną z najbardziej imponujących budowli fantasy."


W podobnym klimacie jest ciekawostka o pewnym holenderskim mieście GELDROP , w którym znajdziecie dzielnicę, gdzie nazwy wszystkich ulic zaczerpnięto od imion bohaterów klasycznych powieści J. R. R. Tolkiena.
Główną ulicą dzielnicy Genoenhuis jest Aleja Tolkiena, od której rozgałęziają się uliczki nazwane na cześć hobbitów, elfów, krasnoludów, a nawet kilku entów, o których przygodach mogliśmy przeczytać na kartach „Hobbita” i „Władcy Pierścieni”, nie ma natomiast ulic nazwanych na cześć negatywnych bohaterów, za wyjątkiem Sarumana. Nie ma także ulicy Bilbo Bagginsa, za to jest uliczka jego bratanka Frodo.
Inspiracje pomysłodawców sięgnęły dalej niż tylko nazwy ulic i rozciągnęły się również o pobliską szkołę, która nosi nazwę De Hobbit.


Ostatnia śmieszna ciekawostka w stylu Tolkiena pochodzi z Ameryki. Jeremy Telford przekształcił swój salon w chatę Bilbo Bagginsa, używając do tego celu nadmuchiwanych balonów, z których stworzył kominek, szafę, żyrandol na świece, miskę pełną owoców oraz inne przedmioty. Do wykonania takiego bajkowego salonu użył 2600 balonów różnej wielkości i kolorów.

( źródło info i grafiki: booklips.pl)

6 komentarzy:

  1. kurcze, fajnie byłoby mieć taki książkowy dom, nawet, jeśli to chatka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię takie klimaty, podobał mi sie dom Bilbo Bagginsa i Hogwart, domek Wesleyów czy chatki leśnych wróżek...

      Usuń
  2. Właśnie ostatnio czytałam o ślubie w "Śródziemiu", dołączona była także fotorelacja. Wioska Hobbitów, młoda para na bosaka i przyjęcie jak z urodzin Bilbo Bagginsa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No super, ja z kolei oglądałam relację ze ślubu cywilnego w klimacie Gwiezdnych wojen, gdzie goście także przebrali się odpowiednio, nawet babci panny młodej uszyto taki strój.
      Uwielbiam takich pozytywnie zakręconych!

      Usuń
  3. Tolkien to jeden z moich ulubionych pisarzy. A do takiego Minas Tirith chętnie bym się wybrał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także, a w wiosce hobbitów mogłabym zamieszkać:-) Pozdrawiam :-)

      Usuń